środa, 12 września 2012

Wpływ emocji na zdrowie

Autorem artykułu jest Rafał Misiek


Tomek wyszedł z pokoju. Drzwi trzasnęły. Przeciąg? Powiedzmy. – Jak mogła nie zauważyć, że pracuję po kilkanaście godzin na dobę! Przychodzę z pracy, jem i wychodzę do następnej, jak jakiś cholerny robot z Gwiezdnych Wojen. Ciągle mało! – krzyczał w myślach.

Agnieszka została sama z negatywnymi emocjami. Sobotnie popołudnie tak miło i spokojnie się zapowiadało. Teraz nagle przyspieszyło. Galopujące emocje dźwięczały w uszach. Usiadła, zakryła dłońmi twarz. Robi to, co może, żeby stworzyć dom. Taki jak u rodziców Tomka, bo swojego nie miała. I teraz jeszcze ta choroba.

Dlaczego badania pokazują, że ponad 70% dolegliwości zdrowotnych ma swoje źródło w stresie? Jaka dieta jest odpowiednia?

Dostęp do wiedzy medycznej, tej specjalistycznej, pozostaje w rękach lekarzy. Oczywiście możliwości są, zwłaszcza w Internecie, gdzie mnogość publikacji przekracza wielokrotnie zdolności przyjmowania wiedzy. Jednak sam moment diagnozy i sposoby leczenia pozostają w rękach specjalistów.

Chcemy być wyleczeni, czy mieć zdrowe życie? Jaki jest wpływ emocji na zdrowie?

Ponad 5000 lat temu w biegunowo odległych krajach do zachodu ludzie zaczęli traktować organizm człowieka, jak system energetyczny.

Kiedy energia krąży w naszym ciele jesteśmy zdrowi. Kiedy przepływ energii je zachwiany, chorujemy. Pomocne w diagnozach i leczeniu są diagramy. Dzięki nim, możemy zobaczyć, jakie są rodzaje i punkty dostępu do energii dla każdego z Nas. Wiedza jest nie tylko dla specjalistów. Oczywiście wskazana jest konsultacja, a przeprowadzenie właściwych zabiegów pod okiem doświadczonych, lekarzy. Jak pokazuje doświadczenie, co raz częściej z dyplomami uczelni zachodnich. Za tą enigmatyczną nazwą kryje się teoria o ciągłych przepływach energii w ciele człowieka. Co istotne, skuteczność tego spojrzenia została wielokrotnie już potwierdzona, a dokumentacja liczona w milionach przykładów i dowodów jest dostępna na wyciągnięcie ręki.

---

www.ZmianyNaDobre.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz