środa, 14 listopada 2012

<h2>Czym się kierować podczas doboru dekoracji okien</h2>
<p>Autorem artykułu jest Anna  Filipowicz</p>
<br />
Jednym z najbardziej strategicznych części domu są właśnie okna, dlatego też dobór odpowiedniej dekoracji jest tak bardzo istotny. Najważniejszą rzeczą podczas dekoracji okien jest taki wybór firan i  zasłon, aby ich wygląd był dopełnieniem i przede wszystkim podkreśleniem  stylu całego domu.
<p>W dzisiejszej architekturze bardzo modne stały się otwarte pomieszczenia. I chociaż w takiej otwartej przestrzeni mamy wyodrębnione funkcje, tj. kuchnia, salon, pokój, to w tym wypadku musimy zachować spójność. Błędem byłoby dekorowanie każdego okna w innym stylu - w oderwaniu od pozostałych.</p>
<p>Przed wyborem konkretnego stylu lub rodzaju tkaniny musimy odpowiedzieć sobie na kilka ważnych pytań. Po pierwsze: czy pomieszczenie, którego okno będziemy dekorować, jest mocno nasłonecznione? A może jest zbyt ciemne? W pierwszym przypadku musimy użyć materiałów grubszych, gęsto tkanych firan, tak aby ograniczyć nasłonecznienie, a tym samym nagrzewanie się pomieszczenia. Natomiast w drugim przypadku musimy użyć tkanin całkiem odmiennych, które rozjaśnią nasze pomieszczenie i przede wszystkim nie ograniczą jeszcze bardziej nasłonecznienia. Doskonale do tego rodzaju pomieszczeń nadadzą się zwiewne firany uszyte z takich materiałów jak woal lub organtyna. Przykład takiej firany uszytej z woalu widzimy na zdjęciu poniżej.</p>
<p> <img width="230" height="203" style="vertical-align: middle; display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" src="http://stylowefirany.pl/system/application/images/firany/thumbs/firana11.jpg" alt="Firany gotowe" /></p>
<p>Kolejnym pytaniem, na które musimy sobie odpowiedzieć podczas aranżacji okien, jest to, czy chcemy zmienić kształt okna? Tak jak umiejętnie skrojona kreacja tuszuje pewne niedoskonałości sylwetki - tak odpowiednio uszyta firana może tuszować pewne sprawy. Równie ważną sprawą przy doborze materiałów jest wielkość pomieszczenia, którego okno będziemy dekorować. W małych pomieszczeniach starajmy się unikać zbyt dużych i wyrazistych wzorów, ponieważ mogą one zdominować pokój. Tutaj lepiej jest wybrać firany z delikatnie haftowanymi wzorkami.</p>
<p>Na koniec pamiętajmy o tym, że okna są przedłużeniem naszego domu i przy doborze dekoracji kierujmy się również krajobrazem, który panuje za naszym oknem. Jeśli za oknem mamy piękny ogródek, to na pewno nie starajmy się go ukrywać za grubymi zasłonami. Natomiast jeżeli za oknem mamy jedynie miejski zgiełk, to z pewnością dobór odpowiedniej firany i zasłon pomoże w uzyskaniu większej intymności domowników.</p>
---
    <p><p><a href="http://www.stylowefirany.pl" target="_self" title="Firany sklep internetowy">Firany sklep internetowy</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51585/czym-sie-kierowac-podczas-doboru-dekoracji-okien">www.Artelis.pl</a>
<h2>Wystrój i stylizacja w domu</h2>
<p>Autorem artykułu jest Li Li</p>
<br />
Jak wygląda współczesne projektowanie wnętrz? Jest to nie tylko odpowiednie dobieranie do siebie poszczególnych mebli i tworzenie konkretnych stylizacji.
<p>Obecnie projektowanie i wystrój wnętrz jest działalnością, która nie tylko ma tworzyć pomieszczenia wygodne i funkcjonalne, a przy tym estetyczne, ale również takie, które mają wyrażać cechy osobowości ich właściciela. Elementami, jakimi dziś posługujemy się, by nadać wnętrzom konkretnego wyrazu, są nie tylko meble – dziś skupiamy się bardziej na detalach, które w połączeniu z innymi elementami przestrzeni mają zmienić jej wygląd. Bardzo ważną rolę pełni tu mianowicie oświetlenie.</p>
<p><img width="380" height="251" style="margin: 10px; float: left;" src="http://farm5.static.flickr.com/4111/4983277339_dcd60a3f0d.jpg" alt="lampy" />Dzięki producentom lamp oraz nowoczesnemu wzornictwu możemy cieszyć się z tych prozaicznych rzeczy, które często podnoszone są do rangi sztuki – użytkowej, rzecz jasna. W zależności jakiego typu efekt chcemy uzyskać, możemy odpowiednio dobierać lampy i gadżety. I tak na przykład bardzo popularne stają się lampy nowoczesne, które sprawdzą się zarówno w bardzo nowoczesnych pomieszczeniach, jak i tych bardziej neutralnych. Oświetlenie to nie tylko zabawa odcieniami światła, ale również stylizacjami samych lamp. Wnętrza w stylu kampowym bardzo często wykorzystują różne formy stylizowane na barok – na przykład lampy kryształowe czy odpowiednio uformowane lampy ledowe.</p>
<p>Kamp jest stylem, który początkowo odnosił się do sztuki, jak i do stylu – oznacza kicz, lecz taki, który jest umyślnie tworzony. Lampy łazienkowe w tym stylu przypominają więc bardziej zabawkowe przedmioty o wielobarwnych przeszkleniach i pryzmatach. Lampy wiszące przybierają często kształty zwierząt czy roślin. Po co to wszystko? Być może po to, by móc bawić się formą i kształtem – pytanie tylko czy w takim umyślnie stylizowanym na kicz domu dobrze jest żyć?</p>
---
    <p><p>Polecamy <a href="http://elektrodom.info/81-lampy-lazienkowe" target="_blank" title="lampy łazienkowe">lampy łazienkowe</a> i <a href="http://elektrodom.info/5_ideal-lux" target="_blank" title="lampy ideal lux">lampy ideal lux</a>! Urządź swoje wnętrze nowocześnie!</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51553/wystroj-i-stylizacja-w-domu">www.Artelis.pl</a>
<h2>Bieganie po schodach - sposób na talię osy czy kontuzję kolan? </h2>
<p>Autorem artykułu jest e-lenka</p>
<br />
Jeśli biegasz by schudnąć na pewno zastawiałeś się nad tym, czy nie wzbogacić swojego zwykłego treningu o bieganie po schodach. Jeśli zaś zacząłeś szukać informacji na ten temat z pewnością szybko porzuciłeś ten pomysł. Czy jednak Twoja decyzja nie była zbyt pochopna?
<p><strong>Dlaczego zaczęliśmy bać się biegania po schodach?</strong></p>
<p>Bieganie po schodach często jest dość mocno demonizowane. Jednak czy słusznie? Niekoniecznie! Geneza tego stanu rzeczy jest dość ciekawa i co najmniej warta uwagi. Nie wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, z tego, że współczesne, negatywne opinie na temat biegania po schodach, są zasługą dość popularnych, szczególnie na początku lat 90, steppów! Tak, to właśnie owe proste urządzenie wykorzystywane podczas aerobiku, a mówiąc dokładniej nieumiejętne korzystanie z niego przez amatorów ćwiczeń w domu, było przyczyną niezliczonej ilości kontuzji stawów kolanowych i skokowych przypisywanych bieganiu! Zastanawiasz się, jak to możliwe? Wiele osób zauważało podobieństwo pomiędzy ćwiczeniami na steppie i wchodzeniem na schody, a tym samym coraz częściej i głośniej mówiło o negatywnych skutkach obu form aktywności. Niestety, w miarę upływu czasu niemalże zupełnie zapomnieliśmy o steppach, a tym samym cała wina spadła na schody. Zauważmy jednak, że cały czas mówimy tu o chodzeniu, a nie bieganiu! Dlatego też...</p>
<p><strong>Czas obalić mity!</strong></p>
<p>Zacznijmy od tego, że bieganie po schodach jest przyczyną znacznie mniejszej ilości kontuzji, niż wchodzenie po nich. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą różnicy w pracy mięśni i ścięgien naszych nóg jakie zachodzą podczas wykonywania tych dwóch, podkreślmy raz jeszcze, zupełnie różnych, czynności! Bieganie po schodach poleca się początkującym kolarzom i maratończykom, gdyż jest to jeden z najlepszych sposobów na bezpieczne wzmocnienie mięśni nóg. Zaskakująco pozytywnych efektów, w porównaniu do tych, jakie osiągnąć można podczas np. tradycyjnego biegania, mogą spodziewać się też osoby odchudzające się! Zanim jednak zaczniemy szukać schodów po których moglibyśmy biegać, musimy poznać pewne zasady bezpieczeństwa! Tak, bieganie po schodach, nieco różni się od innych dyscyplin tego sportu!</p>
<p><strong>Jak biegać po schodach?</strong></p>
<p>1)</p>
<p>Podobnie     jak osoby uprawiające bieganie tradycyjne musisz zaopatrzyć się w     profesjonalne buty do biegania, a każdy trening rozpoczynać i     kończyć rozgrzewką!</p>
<p>2)</p>
<p>Do     biegania wybierz mało uczęszczane, dobrze oświetlone i sprawne     technicznie schody. Zwróć uwagę na to, by szerokość stopni była     na tyle duża, byś w trakcie biegu mógł postawić na każdym z     nich całą stopę!</p>
<p>3)</p>
<p>Zawsze     biegnij do góry schodów, nigdy w dół!</p>
<p>4)</p>
<p>Nie     przeskakuj stopni! Nawet kiedy już nabierzesz wprawy, wbiegaj na     kolejne pietra nie omijając żadnego z nich!</p>
<p>5)</p>
<p>Pamiętaj     o utrzymaniu prawidłowej, czyli wyprostowanej, sylwetki! Nie     wskazane jest też stosowanie dodatkowych obciążeń w postaci np.     plecaka czy innych przedmiotów mogących utrudniać utrzymanie     równowagi! Jeśli musisz, stosuj tylko profesjonalne  obciążniki     dla biegaczy!</p>
<p>6)</p>
<p>Bieganie, a raczej wbieganie po schodach nie jest tak niebezpieczne jak sądzi wielu z nas. Najlepszym tego dowodem jest chyba fakt, że już od ponad 20 lat jest to odrębna dyscyplina sportu! Jeśli więc zaprzestałeś treningów z obawy o swoje zdrowie - zastanów się czy nie była ona zbyt pochopna! Bieganie po schodach, to sposób na zdrowie i smukłą sylwetkę o każdej porze roku! </p>
---
    <p><p><a href="http://www.jak-biegac.pl" target="_blank">www.jak-biegac.pl</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/49862/bieganie-po-schodach-sposob-na-talie-osy-czy-kontuzje-kolan">www.Artelis.pl</a>
<h2>Koszykarze będą jeszcze mocniejsi, mówi Pipan</h2>
<p>Autorem artykułu jest Canuck</p>
<br />
Zajmując pierwsze miejsce w grupie eliminacyjnej E, polscy koszykarze zapewnili sobie awans do finału mistrzostw Europy w 2013 r. Selekcjoner Aleš Pipan zapowiada, że reprezentacja będzie jeszcze mocniejsza.<br />
<p>Poza dwoma wpadkami, Polacy z pewnością mogą zaliczyć eliminacje do udanych. Ostatecznie, udało im się zakończyć rywalizację o awans do finału Eurobasket na pierwszym miejscu w swojej grupie. <a href="http://www.bet365.com/news/pl/betting/koszykowka/eurobasket-2013-albania-rozbita" target="_self">Europejska liga koszykówki</a> stoi więc otworem, a selekcjoner reprezentacji nie kryje radości.<br /><br />„Najważniejsze, że zakończyliśmy eliminacje pełnym sukcesem,” powiedział Słoweniec. „Wspólnym wysiłkiem osiągnęliśmy główny cel.”<br /><br />Z początku nie było jednak różowo, ponieważ podopieczni Pipana rozpoczęli od przegranych z Belgią oraz Finlandią. Awans stanął pod znakiem zapytania. Jednak odnosząc kolejno pięć wygranych, a także dzięki wygranej Belgów nad Finami, Polakom udało się zająć pierwsze miejsce w grupie.<br /><br />„To efekt ciężkiej pracy w okresie przygotowawczym, w której kładliśmy duży nacisk na zespołową obronę. Tym elementem wygrywaliśmy kluczowe spotkania. W kadrze panowała wspaniała atmosfera. Starsi gracze pomagali młodym. Zawodnicy na parkiecie starali się przestrzegać zasady 'jeden za wszystkich, wszyscy za jednego',” tłumaczy Pipan.<br /><br />Selekcjoner jest zadowolony z postawy młodego Mateusza Ponitki oraz Damiana Kuliga. Zastrzega jednak, że polską reprezentację stać na jeszcze lepszy poziom - w eliminacjach swoich umiejętności nie zaprezentowali jeszcze Maciej Lampe, Szymon Szewczyk, Adam Hrycaniuk, Thomas Kelati i Krzysztof Szubarga, gracze, którzy często składali się na podstawową piątkę w meczach.<br /><br />„Wierzę, że będziemy jeszcze silniejsi. W optymalnym zestawieniu polską kadrę będzie stać na wiele,” podsumował Pipan. </p>
---
    <p><p><a href="http://www.bet365.com/news/pl/betting" target="_self">Główne zakłady internetowe</a> nie typują reprezentacji Polski na jednego z pretendentów do miejsca na podium, ale pierwsza „5” jest w jej zasięgu.</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/50148/koszykarze-beda-jeszcze-mocniejsi-mowi-pipan">www.Artelis.pl</a>
<h2>Capitano PZPN</h2>
<p>Autorem artykułu jest gorzbi</p>
<br />
Nowa era się rozpoczyna, wybrano nowego prezesa PZPN a może powinienem powiedzieć jak w jednym z kabaretów Polski Związkek Piłki Kopanej...Wiele już polscy kibice widzieli i się nasłuchali. Są to pewne reflekcje nad tym co już było, a co może być?
<p>Dla mnie PZPN od dłuższego czasu przypominał już potężny  kontenerowiec, który co prawda sunął do przodu ale bardzo wolno. Można  by rzec że właściwie się bardziej cofał niż płynął. A chyba jeszcze  lepszym porównaniem byłby Titanic. Z tym, że PZPN już dawno zderzył się  ze swoją górą lodową i cały czas tonął. Wszyscy to widzieli i pewnie  wielu by już chciało żeby ten statek zniknął w głębinach lecz mimo coraz  większego balastu nie chciał pójść na dno. Chyba dla wielu już kibiców  rzeczywiście było by lepiej żeby ten statek przepadł niż się uratował. A  załoga tego statku na pewno świadoma wydarzeń zamiast opuścić tonący  statek to świetnie się dalej bawiła. Dużo gadania, dużo obiecywania  zmian i popraw a jak zwykle skończyło się na słowach. Lepiej, bo załoga  ta zaliczała wpadkę za wpadką. Robienie dobrej miny do złej gry to już  była codzienność. Można było tylko klnąć na ten cały bajzel. Najbardziej  w tym wszystkim szkoda polskich kibiców bo to co się działo na naszym  podwórku było widoczne w Europie i na świecie.   A przecież my mamy swoje tradycje, grać też potrafimy (czasem) a jednak  wyniki przez nas osiągane nie zawsze są zadowalające. Można to zrzucać  na wiele czynników, trenera, system szkoleń, motywacje, stosunki  międzyludzkie i pewnie jeszcze wiele innych ale gdzieś tam pośród tego  wszystkiego jest PZPN. Niestety wręcz chora atmosfera nie sprzyja  rozwojowi. Czasem to zdecydowanie miałem wrażenie że działaczom bardziej  zależało na tym ile zarobią niż na wynikach sportowych. Jednak kasa gra  poważną rolę, a sztuczne uśmiechy osób na najwyższych stołkach jeszcze  bardziej mnie drażniły. To są poważni ludzie a takie niepoważne  zachowania. Byli pośmiewiskiem nie raz, no ale uśmiech zawsze im  towarzyszył. Może to było coś w stylu „i tak tego statku nikt nie  uratuje to po co się spinać”. Ale to już przeszłość… od teraz zaczyna  się nowy okres w rejsie. Czy coś się poprawi? Czy będzie tak samo?</p>
<p><br /> Nie jestem przeciwnikiem ani zwolennikiem Zibiego Bońka. Gratulacje dla  nowego prezesa za wygraną wręcz druzgocącą. Teraz ta postać jest nowym  kapitanem i musi poprowadzić tego uszkodzonego kolosa dalej. Zatopi go?  Naprawi? Jak popłynie dalej? Jaka będzie jego przyszłość? Teraz czas  pokaże. My kibice jesteśmy już tym wszystkim zmęczeni i tak na poważnie  to już chyba nic nas nie zaskoczy. Ale przydałaby się jakaś zmiana, na  lepsze oczywiście. Przed wyborami dużo Boniek mówił, nie bał się wytykać  błędy, nie chował głowy ale głośno mówił o wszystkim. Mam nadzieję że z  takim samym zapałem będzie teraz prowadził PZPN i wyleczy tę  organizację z dręczącego ją raka. Nie pozostaje nic innego jak tylko  życzyć nowemu prezesowi wytrwałości i pewnie też szczęścia, żeby dobrze i  mądrze to prowadził. Tak aby słowa nie były tylko słowami ale zamieniać  je należy w pozytywne czyny.</p>
---
    <p><p>Internet jako inne życie <a href="http://www.gorzbi.pl/" target="_blank" title="Komentator otoczenia tak aby pomagać a nie szkodzić">www.gorzbi.pl</a></p>
<p> </p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51235/capitano-pzpn">www.Artelis.pl</a>
<h2>Boniek i PZPN!</h2>
<p>Autorem artykułu jest sacher</p>
<br />
Od wczoraj jest nam wiadome, że zastępcą kontrowersyjnego Grzegorza Laty będzie Zbigniew Boniek. Człowiek, którego dobrze znamy – świetny piłkarz i dobry człowiek. Słuchając jego stonowanych wypowiedzi oraz komentarzy innych ludzi z piłkarskiego środowiska, można śmiało stwierdzić, że jest on idealną osobą na to stanowisko.
<p>Ale czy na pewno?</p>
<p>Patrząc okiem optymisty, można stwierdzić, że pan Boniek wyprowadzi związek i polską piłkę z dołka, bo przecież ma na tyle ambicji i zdolności, żeby to zrobić. I słusznie – ma.<br />I chciałoby się, żeby się tak stało. PZPN potrzebuje osoby, która ruszy „tym” wszystkim.</p>
<p>Z drugiej strony patrząc, pesymista powie, że przecież pan Lato też miał być dobrym kandydatem. Człowiek, który był jednym z najlepszych polskich piłkarzy, powinien wiedzieć, co zrobić, aby w końcu było dobrze. Jednak ogólny optymizm społeczności po wyborze prezesa 4 lata temu szybko zanikł. Afera za aferą, konflikt za konfliktem, nic dobrego – to chyba jest najlepsze podsumowanie pracy byłego prezesa.</p>
<p>Realista powie: Nie może być gorzej, niż było. I tego się trzymajmy. Ale czy jak będzie tak samo, to będziemy zadowoleni? Żyjemy w kraju, w którym panuje zasada "i tak źle, i tak niedobrze". Co ma zrobić pan Boniek, aby przełamać stereotypy o niewydajnym PZPN, z nieodpowiednim człowiekiem na czele? Pewnie nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. </p>
<p>Osobiście mam nadzieję, że za 4 lata będę mógł napisać, że wybór Bońka na to stanowisko był dobrym wyborem. Teraz należy czekać i uważnie śledzić jego pracę. Miejmy nadzieję, że wizerunek Polskiego Związku Piłki Nożnej poprawi się, a Reprezentacja naszego kraju będzie mogła odnosić sukcesy. Ja wierzę, że może być tylko lepiej.</p>
<p> Kto ma poprawić jakość polskiej piłki, jeśli nie Zbigniew Boniek? Nie widzę lepszego kandydata na to miejsce. </p>
---
    <p><p>Sacher, <a href="http://www.tylkopilka.cba.pl" target="_blank" title="TylkoPiłkaBlog">http://www.tylkopilka.cba.pl</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51255/boniek-i-pzpn">www.Artelis.pl</a>
<h2>Jak ważna jest dieta?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Patryk  Bielawski</p>
<br />
Czy dieta rzeczywiśćie jest dla nas taka ważna? Ile procent sukcesu stanowi dieta? Mówi się, że bez diety nie da się poprawić naszej sylwetki i naszego stanu zdrowia. Z pewnością jest w tym sporo racji, gdyż na nic zda się nasz pot przelany na siłowni jeżeli nie dostarczymy organizmowi odpowiedniej ilości właściwego pożywienia.
<p><img style="vertical-align: middle; display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" src="http://plandlaciebie.pl/wp-content/uploads/2012/11/bodybuilding-nutrition.gif" width="327" height="201" alt="bodybuilding-nutrition" /></p>
<p>Dużo się słyszy o tym, jak wielki wpływ na nasz organizm ma odżywianie. Mówi się, że <strong>jesteśmy tym, co jemy</strong>. Jest to dość sensowne stwierdzenie, ponieważ odpowiedni sposób odżywiania warunkuje to jak wyglądamy i jak się czujemy. Złe nawyki żywieniowe nie pogarszają naszego wyglądu i zdrowia od razu. Wiadomo, że potrzeba lat, aby doprowadzić zdrowego człowieka do skrajnej otyłości i związanych z nią chorobami. Jednakże dzieje się tak, że <strong>zła dieta w połączeniu z brakiem aktywności fizycznej rujnuje nasze zdrowie</strong>. Ponadto, w dzisiejszym, zabieganym świecie ludzie nie mają czasu na trzymanie odpowiedniej diety, często jedzą coś na szybko, korzystają z fast foodów. Aby czuć się dobrze i wyglądać dobrze sama dieta może nie wystarczyć. Trzeba również pamiętać o ciężkim treningu. Co więcej, jak juz się ktoś podejmie trzymania restrykcyjnej diety i robienia ciężkich treningów warto pomyśleć o suplementacji. <strong><a href="http://plandlaciebie.pl/dieta/ile-procent-sukcesu-stanowi-dieta" target="_blank" title="jadłospis diety">Jadłospis diety</a></strong> przy diecie odchudzającej jest często ubogi i monotonny. Tak już jest, że skuteczna dieta odchudzająca nie jest urozmaicona. Często jest pozbawiona owoców (ponieważ te zawierają dużo cukru prostego, który utrudnia redukcję tkanki tłuszczowej), co wymaga uzupełniania witamin i minerałów poprzez przyjmowanie suplementów diety. Zatem <strong>nie można powiedzieć, że sama dieta gwarantuje sukces</strong>, mimo że zdaje się być tutaj najważniejszym czynnikiem. Ciężko jest mówić ile procent sukcesu stanowi dieta. Trzeba pamiętać, że <strong>skuteczny plan treningowy powinien składać się zarówno z diety, treningu, jak i suplementacji</strong> dobranej indywidualnie dla każdej osoby.</p>
---
    <p><p><em>Patryk Bielawski<br />Indywidualny <strong><a href="http://plandlaciebie.pl/" target="_blank" title="program treningowy">program treningowy</a></strong></em></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51341/jak-wazna-jest-dieta">www.Artelis.pl</a>
<h2>Magia przypraw świata</h2>
<p>Autorem artykułu jest karol</p>
<br />
<!--         @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm }         P { margin-bottom: 0.21cm; direction: ltr; color: #000000; line-height: 115%; text-align: justify; widows: 2; orphans: 2 }         P.western { font-family: "Calibri", sans-serif; font-size: 11pt; so-language: pl-PL }         P.cjk { font-family: "Calibri", sans-serif; font-size: 11pt }         P.ctl { font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 11pt; so-language: ar-SA } --> Gotowanie, pieczenie i smażenie to prawdziwa sztuka. Mogłoby się wydawać, że nie ma w tym nic trudnego i tak pozornie jest. Jednak sekret smaku przygotowywanej potrawy tkwi w umiejętności właściwego jej przyprawienia, a to nie zawsze jest proste.
<!--         @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm }         P { margin-bottom: 0.21cm; direction: ltr; color: #000000; line-height: 115%; text-align: justify; widows: 2; orphans: 2 }         P.western { font-family: "Calibri", sans-serif; font-size: 11pt; so-language: pl-PL }         P.cjk { font-family: "Calibri", sans-serif; font-size: 11pt }         P.ctl { font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 11pt; so-language: ar-SA } -->
<p class="western" style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;">Na rynku kulinarnym mamy całą gamę znakomitych aromatycznych przypraw, które zamienią każde danie w istne dzieło sztuki. Oto sekrety tych które są u nas najpopularniejsze.</p>
<p class="western" style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;"><img alt="przyprawy" src="http://media.artelis.pl/articles/26653/48258/przyprawy.jpg" height="375" width="500" /></p>
<p class="western" style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;">Sól – to jedna z bardziej klasycznych przypraw, które wykorzystuje się chyba w każdej kuchni i praktycznie do każdej potrawy. Jej ważnym atutem jest to, że wzbogaca ona i wydobywa znakomity smak dania. Niestety wiele osób ma tendencję do zbyt obfitego stosowania tej <a href="http://pieprzibazylia.pl/" target="_blank" title="Przyprawy w kuchni">przyprawy</a>, co nie jest zdrowe. Należy zatem stosować ją z umiarem.</p>
<p class="western" style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;">Pieprz – to obok soli równie popularna przyprawa. Świeżo zmielony pieprz nie tylko dodaje potrawie ostrości, ale także wzbogaca danie swym wyjątkowym smakiem i  aromatem.</p>
<p class="western" style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;"> Oregano – ta przyprawa występuje także pod inną nazwą - Lebiodka Pospolita. Roślina rośnie w Afryce Północnej, Europie i Azji i nadaje potrawom znakomity ziołowy aromat i jeszcze lepszy smal. Często wykorzystywana jest w kuchni włoskiej.</p>
<p class="western" style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;"> </p>
<p class="western" style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;"><a href="http://media.artelis.pl/articles/26653/48258/chili.jpg" rel="lightbox" target="_blank"><img alt="" src="http://media.artelis.pl/articles/26653/48258/.chili_80x107.jpg" style="float: left; margin-left: 15px; margin-right: 15px;" height="107" width="80" /></a>Papryczka Chili – Jest to przyprawa w postaci małej papryczki krojonej na drobne kawałeczki lub w formie sproszkowanej. Ma ona tyle samo zwolenników co przeciwników. Wynika to z faktu, że chili jest przyprawą bardzo ostrą, a nie każdy przepada za mocno pikantnymi daniami. Jest ona jednak znakomita dla tych, którzy dbają o ładną sylwetkę, ponieważ papryczka przyspiesza przemianę materii, a tym samym pomaga schudnąć.  Poza tym potrawy z nią przygotowane nabierają bardzo wyrazistego smaku.</p>
---
    <p><p>autorzy zdjęć:</p>
<p>http://www.flickr.com/people/blumenbiene/</p>
<p>http://www.flickr.com/people/decadence/</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/48258/magia-przypraw-swiata">www.Artelis.pl</a>
<h2>Nowoczesny facet sięga po ekspres</h2>
<p>Autorem artykułu jest Agnieszka  Szynal-Tuleja</p>
<br />
Współczesny mężczyzna to miłośnik elektroniki, na której opiera się jego codzienne funkcjonowanie. Chętnie korzysta z nowoczesnych gadżetów. <br />
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Wychodząc z domu włącza elektroniczne czujniki i koniecznie zabiera ze sobą <em>iPhone'a</em> (częściej zdarza mu się zapomnieć o żonie). Nawigacja satelitarna to obowiązkowy pasażer w jego samochodzie. Wolne chwile spędza w towarzystwie laptopa o najnowszych parametrach.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">A co jeśli <strong>kuchnia to królestwo żony</strong>, nie tak postępowej, jak jej mężczyzna. Przyjmijmy, że dojdzie do sytuacji, kiedy facet, pod nieobecność strażniczki będzie zmuszony zajrzeć do muzealnej kuchni, w celu zaparzenia kawy.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">Trudno jednak sobie wyobrazić jak wyglądałby proces robienia kawy przy użyciu tradycyjnego czajnika, pozbawionego przecież elektronicznych przycisków. Zapewne scenariusz pełen wyzwań wyglądałby tak:</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">1. Odnaleźć kuchnię     bez pomocy GPS.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">2. Jest kuchnia, nie     ma kawy!</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">3. Super! Po piętnastu     minutach znalazła się kawa, teraz jeszcze tylko szklanka i     łyżeczka.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">4. Wszystko w     komplecie, oprócz kuchni.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">5. Nalać wody do     czajnika, ale w który otwór?</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">6. Przekręcić kurek     gazu, nie ma płomienia?</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">7. Aha. Teraz kolej na     zapałki. Nigdzie ich nie ma. Dwadzieścia minut szukać zapałek.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">8. Jest zapalniczka do     gazu! Tuż obok kuchenki.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">9. Nalać zimnej wody     i dziwić się dlaczego nie zagotowała się po upływie dziesięciu     minut.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">10. Sprawdzić w     internecie dlaczego tak się dzieje.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">11. Nauczyć się na     błędach, zacząć być przewidywalnym, przygotować sobie     rękawicę, by nie poparzyć się przy otwieraniu nagrzanego dzióbka     czajnika. Położyć rękawicę w widocznym miejscu obok czajnika.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">12. Urozmaicić sobie     czas oczekiwania grą w pasjansa na telefonie.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">13. Wyrwać się z     transu za sprawą dobywającego się zapachu spalenizny.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">14. Rzucić płonącą     rękawicę w stronę ulubionego fartuszka żony.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">15. Uruchomić     wyobraźnię, zobaczyć groźną minę małżonki, wpaść w panikę,     chwycić garnek, napełnić go wodą, wylać ją na nowe spodnie,     ponownie napełnić, dobiec i ugasić pożar, ale nie uratować     fartucha.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">16. Wyłączyć alarm     przeciwpożarowy.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">17. Pójść do     pobliskiego sklepu, kupić nowy fartuch i wrócić z naiwnym     przekonaniem, że żona nie zauważy zmiany.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">18. Usłyszeć     gwiżdżący czajnik. Biec do kuchni ze strachem w oczach.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">19. Usiąść     z wrażenia na widok      nadpalonego czajnika i wygotowanej wody.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">20. Nerwowo chodzić po kuchni w     poszukiwaniu rozwiązania, wywinąć salto na mokrej podłodze, bez     wcześniejszego przygotowania akrobatycznego.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">21. Zagotować wodę w garnku, zalać kawę, posłodzić, odebrać     telefon i ponownie posłodzić.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">22. Z poirytowania wylać kawę do zlewu, wyrzucić czajnik, przeklnąć     po męsku.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">23. Pójść kupić ekspres do kawy i zostawić żonie kartkę:     „Wprowadzam nowoczesnego lokatora i nie akceptuję sprzeciwu”.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-style: normal; line-height: 150%;" align="justify">Może trochę nas poniosło, ale stary czajnik może zburzyć w dosłownym znaczeniu harmonogram nowoczesnego mężczyzny, który obraca się wśród niezawodnych przedmiotów.</p>
---
    <p><p><a href="http://www.brodasystem.pl/" target="_blank">http://www.brodasystem.pl/</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/48275/nowoczesny-facet-siega-po-ekspres">www.Artelis.pl</a>
<h2>Jaka kawa, taki kawosz</h2>
<p>Autorem artykułu jest Agnieszka  Szynal-Tuleja</p>
<br />
Parafrazując znane powiedzenie: jesteś tym, co jesz, można rzec: jesteś tym, co pijesz. Jak się okazuje nie bez powodu sięgamy po taką, a nie inną kawę. Jeśli wydaje wam się, że to kwestia tylko gustu, smaku, to współcześni psycholodzy szybko wyprowadzą was z błędu. Jest w tym coś więcej. To nasz charakter skłania nas do wyboru kawy.
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Jeśli pijesz <strong>espresso</strong> jesteś typem człowieka humorzastego, miewasz zmienne nastroje. Nie brak ci jednak chęci do pracy, łatwo się nie poddajesz, brniesz do przodu, osiągasz cele i walczysz o przywództwo. Nie zadowalasz się podrzędnym stanowiskiem. Perfekcyjnością wykazujesz się także w sferze seksualnej, dlatego określenie doświadczony kochanek nie jest ci obce. Lojalność nie jest twoją mocną stroną. Zawody, które wykonują osoby pijące espresso to np. inżynier, prywatny przedsiębiorca, kierownik biura. Psycholog dr Alan Hirsch stwierdził, że pracownicy korporacji najczęściej sięgają po espresso lub białą kawę bez cukru.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify"><strong> Skąd takie wnioski?</strong></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-weight: normal; line-height: 150%;" align="left">Osoby pijące espresso to z reguły osoby będące w ciągłym biegu. Filiżanka mocnej kawy to sposób na naładowanie energii, raczej nie chwila relaksu.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Jeśli pijesz <strong>czarną kawę, bez dodatku mleka,</strong> jesteś typem minimalisty, poważnie podchodzącym do spraw życiowych. Jesteś dobrym materiałem na partnera i przyjaciela. Towarzyszą ci zmienne nastroje: raz jesteś zamknięty w sobie, innym razem wybuchasz niekontrolowanym entuzjazmem. Jesteś osobą kreatywną, nie brak ci twórczych pomysłów. Twój zawód to: dziennikarz, specjalista ds. reklamy lub marketingu, artysta grafik itd.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify"><strong> Skąd takie wnioski?</strong></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-weight: normal; line-height: 150%;" align="left">Nie pracujesz pod presją czasu, ponieważ w twoim przypadku ceni się nie ilość, a jakość.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Należysz do osób, pijących najbardziej popularną kawę <strong>rozpuszczalną, </strong>a więc jesteś człowiekiem radosnym, towarzyskim. Brak ci ambicji i przebojowości. Swoją osobowość najchętniej ukrywasz przed innymi. Twój zawód to: sekretarka, księgowy/księgowa, bibliotekarz/bibliotekarka, nauczyciel.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify"><strong> Skąd takie wnioski?</strong></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-weight: normal; line-height: 150%;" align="justify">Twoja praca wymaga od ciebie częstych kontaktów z ludźmi i koncentracji, dlatego filiżanka kawy daje ci chwilę samotności i wytchnienia.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-weight: normal; line-height: 150%;" align="justify">Jeśli pijesz <strong>latte</strong>, to mamy dla ciebie niezbyt dobrą wiadomość. Jesteś pozerem, udajesz kogoś, kim nie jesteś, tylko po to, by być lubianym i dostrzeganym w towarzystwie. Przykładasz większą wagę do pielęgnacji wyglądu zewnętrznego, niż kształtowania osobowości. Masz też wiele zalet: jesteś towarzyski, przebojowy, masz świetny kontakt z ludźmi, jesteś otwarty i pozytywnie nastawiony do świata. Twoje zawody to: przedstawiciel handlowy, kurier, doradca finansowy, agent nieruchomości.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify"><strong> Skąd takie wnioski?</strong></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-weight: normal; line-height: 150%;" align="justify">Twoja praca wymaga od ciebie umiejętności wcielania się w rolę, w celu wzbudzenia zaufania oraz łatwego nawiązywania kontaktów międzyludzkich.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Jeśli jesteś fanem <strong>cappuccino</strong> to jesteś typem ekstrawertyka, a więc masz wiele zainteresowań, potrafisz szybko działać i myśleć pod wpływem stresu, nie lubisz bezczynności, osiągasz lepsze efekty pracy, jeśli jesteś motywowany i nagradzany. Kochasz rzeczy materialne, masz poczucie humoru, lubisz się śmiać. Łatwo cię zaciągnąć do łóżka, ale szybko się w nim nudzisz.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Pijesz wyłącznie<strong> kawę bezkofeinową?</strong> W takim razie jesteś osobą dynamiczną, aktywną, uprawiasz sport. Prowadzisz zdrowy tryb życia. Lubisz swoją pracę, która odpowiada twojemu stylowi życia. Twój dzień jest harmonijny i spokojny. Eksperymentów nie lubisz także w sypialni. Obracasz się w kręgu ludzi młodych duchem. Przykładowe zawody: naukowiec, przedszkolanka, instruktor fitness.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; font-weight: normal; line-height: 150%;" align="justify"><strong>Jeśli nie pijesz kawy</strong> to pewnie zaczniesz, po tym co przeczytasz. Boisz się kawy, więc boisz się dorosłości i życia, wciąż pozostajesz dzieckiem. Jeśli już masz zacząć pić kawę, to zacznij od dobrej kawy.</p>
---
    <p><p><a href="http://www.kawalavazza.com.pl/" target="_blank">http://www.kawalavazza.com.pl/</a></p>
<p><a href="http://www.brodasystem.pl/" target="_blank">http://www.brodasystem.pl/</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/48697/jaka-kawa-taki-kawosz">www.Artelis.pl</a>
<h2>Historia czekolady</h2>
<p>Autorem artykułu jest Renata  K</p>
<br />
Każdy zna i uwielbia tę czekoladową słodycz, czy to w formie tabliczki, czy też jako płynny napój. Kochają ją nie tylko dzieci, ale także dorośli. Jest lekiem na całe zło i skutecznie poprawia humor. Zapewne niewiele osób wie, że czekolada była już znana starożytnym cywilizacjom.
<p style="text-align: justify;">Historia czekolady sięga niemal 3 tysięcy lat, a to za sprawą Olmeków, ludu zamieszkałego rejony dzisiejszego południowego Meksyku. Świadczą o tym naczynia wydobyte z tamtejszych rejonów, na których znajdowały się podejrzane, ciemne zacieki. Po ich przebadaniu naukowcy odkryli, że zawierają składniki pochodzące z drzew kakaowych.</p>
<p style="text-align: justify;">Po upadku cywilizacji Olmeków, kolejnymi smakoszami czekolady byli Majowie oraz Aztekowie. Pierwotnie czekoladowy przysmak podawany był w formie płynnej, często z dodatkiem chilli lub miodu, dostępny jedynie dla ludzi z wyższych warstw społecznych, nowożeńców lub podczas tamtejszych obrządków religijnych.</p>
<p style="text-align: justify;">Do Europy czekolada zawędrowała dopiero dzięki Krzysztofowi Kolumbowi i jego wyprawom. Dodawane przez Azteków chilli zaczęto zastępować wanilią lub cukrem. W XVII wieku była podawana w tak zwanych 'czekoladarniach', które zaczęły powstawać masowo w XVIII wieku w Londynie oraz Paryżu. Ówcześni władcy próbowali je zamykać ze względu na rosnące w siłę ruchy wolnościowe i rewolucyjne. Do Polski została sprowadzona dzięki Augustowi II Mocnemu, który zachwycał się jej słodkim smakiem.</p>
<p style="text-align: justify;">W XIX wieku wciąż poprawiano receptury, by smak był coraz doskonalszy. To także wtedy zaczęła powstawać czekolada w formie znanych nam dzisiaj tabliczek. W połowie XIX wieku Ernest Karol Wedel otworzył swoją fabrykę, a czekolada była sprzedawana również w formie pitnej.</p>
<p style="text-align: justify;">Dziś czekolada dostępna jest właściwie w każdej możliwej formie – tabliczek, bombonierek, w postaci płynnej na zimno lub gorąco, lodów, tortów. Często ciężko jest się zdecydować, z jakim dodatkiem wybrać czekoladę, czy mają to być rodzynki, orzechy, truskawki, karmel, mięta, pomarańcza czy może tak, jak za czasów Arteków, chilli. Jedno jest pewne – czekolada jest pyszna w każdej formie!</p>
---
    <p><p>zobacz <a href="http://wirtualnyporadnik.pl/index.php/gotowanie/ciasta-i-desery/142-jak-zrobic-czekolade" target="_blank" title="jak zrobić czekoladę">jak zrobić czekoladę</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/50300/historia-czekolady">www.Artelis.pl</a>
<h2>Czekolada - lek na całe zło?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Renata  K</p>
<br />
Czy jedząc czekoladę, dręczą cię wyrzuty sumienia? Czy nie jesz jej z obaw przed przytyciem i popsutymi zębami? Wiele osób myśli w taki sposób i jest to błąd, ale tylko dlatego, że nie znają korzyści, jakie wynikają z jedzenia czekolady.
<p>Ten słodki afrodyzjak nie musi oznaczać zbędnych kilogramów i częstych wizyt u dentysty. Owszem, można do tego doprowadzić, ale tylko pod warunkiem, że nie ma się umiaru w jedzeniu czekolady.</p>
<p>Trudno jest się jej oprzeć i tak naprawdę to nie powinno się unikać tego słodkiego produktu. Udowodniono, że dwie kostki czekolady dziennie zbawiennie wpływają na kondycję naszego organizmu i psychikę. To nie jest żart ani bzdury ,,wyssane z palca”.</p>
<p><br />Wiadomo, że czekolada wprowadza nas w błogi nastrój, sprawia, że czujemy się szczęśliwi po jej spożyciu. Dzieje się tak w wyniku wydzielania się endorfin, naturalnych hormonów szczęścia, których ilość zwiększa się pod wpływem jedzenia czekolady. Poza tym przypisuje się jej właściwości pobudzające, lecznicze i zapobiegające chorobom.</p>
<p><br />Czekolada posiada magnez i wiele innych mikroelementów, które dostarczane  w odpowiednich proporcjach dają organizmowi wiele dobrego, zwłaszcza osobom pijącym kawę w dużych ilościach.</p>
<p> </p>
<p>Czekolada leczy stany chorobowe, zmęczenie, apatię, rozdrażnienie, stres, anemię. Ponadto obniża ciśnienie krwi, zły cholesterol, chroni układ nerwowy. Nie należy także zapominać o tym, że dzięki zawartych w niej antyutleniaczom przedłużamy swoją młodość.</p>
<p><br />Korzyści z jedzenia czekolady są ogromne. Dzięki jej cudownym właściwościom możemy poprawić swój nastrój, kondycję i zapobiegać różnym chorobom. To chyba wystarczy, by przekonać się do tego, że nie należy mieć żadnych wyrzutów sumienia, spożywając ją.</p>
<p> </p>
<p>Z punktu medycznego nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby nie móc pozwolić sobie na zjedzenie dwóch kostek dziennie. Nie przytyjemy i zęby także pozostaną nienaruszone. Nie należy odmawiać sobie przyjemności, które dobrze wpływają na nasze zdrowie. Jeśli zachowamy umiar, to czekolada może okazać się lekiem na całe zło.</p>
---
    <p><p>wirtualnyporadnik.pl</p>
<p>zobacz także: <a href="http://wirtualnyporadnik.pl/index.php/gotowanie/ciasta-i-desery/142-jak-zrobic-czekolade" target="_blank" title="jak zrobić czekoladę">jak zrobić czekoladę</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/50441/czekolada-lek-na-cale-zlo">www.Artelis.pl</a>
<h2>Tuńczyk, szlachetniejszy kuzyn makreli</h2>
<p>Autorem artykułu jest Edward  Noch</p>
<br />
Jeszcze 20 lat temu tuńczyk kojarzył nam się jako piękna, szybko pływająca ryba, która chętnie ściga się ze statkami. Czasami mogliśmy kupić konserwy z tuńczyka. Oczywiście nie bardzo wiedziliśmy ," co z tym zrobić". I stało się. Przyszły do nas bary sushi. Tuńczyk stał się synonimem zdrowego odżywiania. I tutaj zaczął się problem!
<p><strong>D: Thunfisch; Engl: tunny; Franc: thon; Ital: tonno; Span: atun;</strong></p>
<p><a href="http://ryby-nowetrendy.blogspot.de/" target="_blank">Tuńczyki</a> zamieszkują prawie wszyskie morza i oceany w strefie wód cieplejszych. Na mapie rejony występowania tuńczyków markuje się jako szeroki pas od równika po strefę umiarkowaną. Te żyjące w ławicach ryby wędrowne są bardzo cenione na rynku ze względu na smaczne, jędrne, czerwone mięso.</p>
<p align="left">Intensywnie czerwona barwa mięsa tuńczyków jest wynikiem dużej zawartości hemoglobiny we krwi. Tuńczyki, jako szybko pływające ryby, są niezwykle mocno umięśnione, dlatego potrzebują dopływu dużej ilości tlenu do mięśni. Jak wszyscy wiemy, hemoglobina doskonale wiąże tlen, który następnie z krwią wędruje po całym organizmie. Na rynku najbardziej poszukiwany jest tuńczyk błękitnopłetwy (blue fin) oraz żółtopłetwy (yellow fin). Tuńczyk błękitnopłetwy jest najszlachetniejszym, największym przedstawicielem gatunku. Może osiągnąć ponad 3 m długości i do 450 kg wagi ciała. Sam osobiście widziałem osobniki, które ważyły ponad 250 kg. Tuńczyki błękitnopłetwe kosztują też bardzo dużo. Na giełdzie rybnej w Tokio osiągają zawrotne ceny. Za jednego tuńczyka kupcy są gotowi zapłacić kilkunaście tysięcy dolarów.</p>
<p><em><strong>Tuńczyk-gigant za 122 tysiące euro!</strong></em></p>
<p><em><strong>Ważący 232 kilogramy tuńczyk błękitnopłetwy został sprzedany we wtorek na giełdzie rybnej Tsukiji w Tokio za 16,3 mln jenów (122 tys. euro). Jest to drugi najdroższy okaz tuńczyka sprzedany w Japonii. (Wiadomości)</strong></em></p>
<p style="text-align: justify;">Zawrotne ceny i bardzo duży popyt na tę szlachetną rybę stały się przyczyną niekontrolowanych połowów. Obecnie zasoby tuńczyka są bardzo poważnie zagrożone przełowieniem. W Japonii mięso tuńczyka błękitnopłetwego jest spożywane na surowo jako sushi i sashimi. Najdroższym dodatkiem do sushi z tuńczyka jest toro. Są to pocięte w paski płaty brzuszne. Tylko blue finn ma grube, tłuste, podobne do tłustego boczku płaty brzuszne. Próbowałem! I muszę otwarcie powiedzieć - drugi raz nie spróbuję! Od pewnego czasu bardzo popularne w Europie i w Ameryce są bary sushi. Można powiedzieć, że zrobiły furorę. Było to możliwe, ponieważ znaleziono surowce, które umożliwiły tanią i masową produkcję sushi. Nasze podniebienie nie jest tak wysublimowane, jak u konsumentów w Japonii, dlatego z powodzeniem zastąpiono tuńczyka błękitnopłetwego - tuńczykiem żółtopłetwym. Naturalnie sushi to nie tylko mięso z tuńczyka. Ale koneserzy nie wyobrażają sobie sushi czy sashimi bez cienko pokrojonych kawałków tuńczyka. Tuńczyk żółtopłetwy (zwany też ahi) jest mniejszym kuzynem tuńczyka błękitnopłetwego. Jego wielkość waha się w granicach od 1,5 do 2,5 metrów i waży do 200 kg. Jego mięso jest też bardzo smaczne i dlatego jest z powodzeniem serwowany jako tańszy, pełnowartościowy surowiec.</p>
<p style="text-align: justify;">Sushi i sashimi przyrządza się na bazie surowego mięsa. Dlatego ryby muszą być bardzo świeże. Z mięsem tuńczyków mamy jeszcze jeden problem - bardzo szybko traci charakterystyczną, czerwoną barwę - staje się brunatne. Dlatego na rynki Europy jest sprowadzany drogą lotniczą, co znacznie podwyższa jego cenę. Naturalnie brunatne mięso tuńczyka jest nadal świeże i można je serwować smażone albo duszone. Jedliście kiedyś steki z tuńczyka serwowane w Portugalii? Coś wspaniałego. W handlu są dostępne mrożone steki z tuńczyka i te są najczęściej przyrządzane w restauracjach. Są też doskonałe. Jako ciekawostkę chciałbym tylko dodać, że w Japonii opracowano technologię mrożenia mięsa z tuńczyka, które po rozmrożeniu zachowuje czerwoną barwę. Metoda polega na gruntownym usunięciu krwi (sprężonym powietrzem?) i następnie zamrożeniu w temperaturze ciekłego azotu. Faktycznie, mięso po rozmrożeniu wygląda jak świeże. Ale niestety, jest bardzo drogie. Spożywanie mięsa na surowo jest od pewnego czasu w modzie, ale to nie jest główna oferta. Już od bardzo dawna znane są konserwy z tuńczyka w oleju albo we własnym sosie. Konserwy są też najbardziej masowym i popularnym produktem z tej szlachetnej ryby. Oczywiście, oferta świeżego mięsa z tuńczyka jest też bardzo duża.</p>
<p>Jest oferowany najczęściej jako filety bez skóry. Jego jędrne, intensywnie czerwone mięso nadaje się świetnie do smażenia i grillowania. Zarówno obtoczone w panierce albo w mące, jak i soute. Można go też piec obtoczone w cieście we frytkownicy. Większe kawałki tuńczyka dusimy na parze z wywaru na bazie cielęciny z dodatkiem białego wytrawnego wina.</p>
<p> <strong>Przyprawy</strong></p>
<p> Curry, kapary, czosnek, wino marsala, pietruszka, cytryna.</p>
<p> <strong>Przystawki</strong></p>
<p> Zielony groszek, tarta marchewka, ogórki konserwowe, sardele w oleju, szalotki, drobno pokrojona surowa szynka, drobno pokrojony smażony boczek, pomidory, cebula, sos sardelowy, sos remoulade, sos pomidorowy.</p>
<p> Na koniec chciałbym wspomnieć o wędzonym mięsie z tuńczyka. Przypuszczam, że niewielu miało okazję spróbować. Wędzony tuńczyk wygląda jak wędzona na zimno szynka, ma ciemno-brunatną  barwę i smakuje znakomicie. Ten produkt jest bardzo drogi i przez to raczej nieznany, ponieważ handlowcy nie bardzo mają odwagę, aby zaryzykować i spróbować wprowadzić go na rynki.</p>
<p>Niestety, wzrost popytu na mięso z tuńczyka i jego wysoka cena spowodowały wzrost połowów tej szlachetnej ryby. Biolodzy mówią coraz głośniej o niekontrolowanych  połowach, co grozi przełowieniem. Za kilka lat tuńczyk może stać się gatunkiem na wymarciu. Dlatego nie powinniśmy zbytnio ulegać modzie i nie przesadzać z jego konsumpcją.</p>
<p><strong>Połowy tuńczyka, krwawa orgia?</strong></p>
<p> Metodami połowu ryb zajmę się w osobnym rozdziale. Tutaj chciałbym krótko napisać, jak łowi się tuńczyki i dlaczego ten temat jest ważny? Zagadnienie jest interesujące, ponieważ krąży o tym dużo nieprawdziwych i niepoważnych informacji. Widziałem w telewizji niemieckiej program o połowach tuńczyków gdzieś na południu Włoch. Oczywiście, autor poinformował, że ten sposób połowów jest tam praktykowany od stuleci. Wygląda to następująco: rybacy wypływają w morze, lokalizują ławicę tuńczyków, zarzucają sieć (pierwowzór okrężnicy, o której napiszę w osobnym artykule), rozciągają ją i okrążają ławicę. Następnie wybierają linę, która zamyka sieć od dołu. Tworzą coś w rodzaju kosza. Wszystkie łodzie ustawiają się w koło i, wybierając sieć, zacieśniają krąg. Kosz robi się coraz mniejszy i  coraz płytszy. Na koniec widać kotłujące się tuńczyki w płytkiej sadzawce utworzonej z sieci. Rybacy wyciągają pojedyncze ryby ostrymi hakami i zabijają je, przecinając gardło. W przetwórstwie rybnym nazywa się to odgardlanie.</p>
<p>W ten sposób zabija się śledzie przy produkcji matjasa, dorsze, a także łososie na fermach hodowlanych. Tuńczyki są trochę większe i bardzo ukrwione. Dlatego woda zabarwiła się na czerwono. I już mamy temat na pierwszą stronę. Morderstwo na tuńczykach, niektórzy przysięgali, że słyszeli krzyki mordowanych. Autor zarobił parę groszy, miłośnicy natury pokazali, że są lepsi od normalnych pożeraczy tuńczyków, media uzyskały swoją kwotę oglądalności. Pracowałem ponad 10 lat w firmie handlowej w Hamburgu. Byliśmy dostawcami ryb z całego świata do wielu restauracji. Dostarczaliśmy głównie dla restauracji japońskich. Na początku współpracy z Japończykami udało nam się kupić tuńczyka błękitnopłetwego (ok. 300 kg) w Grecji. Przyjechało kilku szefów z japońskich restauracji. Ryba wyglądała bardzo świeżo (przybyła drogą lotniczą) i zdawało się nam, że zrobimy dobry interes! Najważniejszy z Japończyków naciął tuńczyka w odpowiednim miejscu, obejrzał, spróbował i .... powiedział, że mięso jest bardzo złej jakości. Zupełnie nieprzydatne do potraw japońskiej kuchni! Widząc ździwienie na naszych twarzach, dodał, że ten tuńczyk nie został odpowiednio złowiony - on został uduszony albo się utopił! Musieliśmy mieć naprawdę głupie miny. Wtedy wyjaśnił nam, że ryba wisiała za długo uwięziona na haku longlinera i po wyciągnięciu na pokład była już martwa. Nie można jej było zabić przez odgardlenie i odkrwawić. Mięso miało intensywnie czerwony kolor i było świeże, ale miało galaretowatą konsystencję, a więc dla niego, było zupełnie nieprzydatne. Piszę o tym, abyście podeszli krytycznie do tego typu populistycznych reportaży i nie dali się zwariować. Te programy są robione przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o temacie, a szukają tylko taniej sensacji. Dlaczego nie pokazuje się reportaży z uboju zwierząt  w rzeźni? Tam dopiero można zobaczyć ciekawe sceny!</p>
<p><img width="495" height="299" src="http://www.greenpeace.de/typo3temp/GB/31a2ff1614.jpg" alt="Greenpace w akcji" /></p>
---
    <p><p><a href="http://ryby-nowetrendy.blogspot.de/p/o-mnie.html" target="_blank">Autor</a> jest specjalstą w dziedzinie rybactwa morskiego i technologii żywności pochodzenia morskiego.</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/50563/tunczyk-szlachetniejszy-kuzyn-makreli">www.Artelis.pl</a>
<h2>4 rekwizyty niezbędne w pracy każdego szefa kuchni</h2>
<p>Autorem artykułu jest Michał  Steciak</p>
<br />
Telewizyjne programy w ostatnim czasie bardzo mocno angażują się w budowanie świadomości Polaków na różnych płaszczyznach. Jedni uczą śpiewać, drudzy pokazują jak opiekować się dziećmi i jak je wychowywać, jeszcze inni uczą sprzątać, a jeszcze inni gotować i przyrządzać pyszne potrawy.
<p>Budowanie takiej świadomości nie jest niczym złym. Wręcz odwrotnie, nauka poprzez programy rozrywkowe niejednokrotnie bywa bardzo pomocna i twórczo rozwijająca. Ale skupmy się na jednej z najbardziej lubianych form rozrywki przedstawianej w ostatnim czasie w telewizji. Chodzi o gotowanie i przyrządzanie potraw. Ten temat to coś, co zdaje się nie mieć końca. Jak się powszechnie mówi: "gotować może każdy, ale nie każdemu dane jest gotować smacznie".</p>
<p>W pracy prawdziwego kucharza znaleźć musi się bardzo wiele narzędzi i przyborów, które pozwolą mu w sposób magiczny wyczarować najwspanialsze potrawy, o których niejednokrotnie nikt z nas nie słyszał. Ale czy bycie prawdziwym szefem kuchni wymaga od nas czegoś więcej niż umiejętności gotowania? Czy musimy poznać jakieś specjalne tajniki, które pozwolą nam być jeszcze lepszym kucharzem niż mogliśmy przypuszczać? Oczywiście, że tak.</p>
<p><strong>1. Najważniejszym elementem każdego kucharza są ostre jak brzytwa noże kuchenne</strong></p>
<p>Czasem aż trudno oderwać wzrok, kiedy na szklanym ekranie widzimy, jak kucharz kroi z olbrzymią prędkością i precyzją najdrobniejsze warzywa i owoce. <strong>Noże kuchenne</strong>, <img width="300" height="150" style="float: left; border: 1px solid black; margin-top: 2px; margin-bottom: 2px; margin-left: 5px; margin-right: 5px;" src="http://www1.tescoma.com/images/zbozi/preview_big_shop/884596.jpg" alt="Noże kuchenne" />które są odpowiednio dobrane do czynności i rzeczy, jaką się kroi, pozwalają kucharzowi na duży komfort przy przygotowywaniu posiłków. Oczywiście, brak ćwiczeń i praktyki nie pozwoliłby szefowi kuchni na tak precyzyjne władanie ostrym narzędziem. Dlatego też szkoły gastronomiczne, które uczą przyszłych kucharzy, zaczynają praktyczną naukę od nauki krojenia z dużą prędkością i precyzją różnych rzeczy.</p>
<p><strong>2. Drugim rekwizytem, jaki powinien mieć każdy szanujący się kucharz, jest fartuch</strong></p>
<p>Niektórzy zapewne zaśmialiby się pod nosem, mówiąc, że nie jest on przydatny - a jednak. Czy ktokolwiek z Was wyobraża sobie, że idąc do restauracji, posiłki, jakie serwuje dana restauracja, przygotowuje ktoś, kto cały dzień chodzi w jednych i tych samych ubraniach? Gdzie w tym wszystkim byłaby jakakolwiek higiena? Stąd czysty fartuch jest jak najbardziej wskazany podczas gotowania.</p>
<p><strong>3. Dodatkowym elementem w kuchni musi być odpowiednia baza produktowa</strong></p>
<p>Oczywiście, można czarować coś z niczego, ale jeżeli produktów będzie za mało, to nasze potrawy nie będą mogły <img width="300" height="225" style="float: right; border: 1px solid black; margin-top: 2px; margin-bottom: 2px; margin-left: 5px; margin-right: 5px;" src="http://www.sxc.hu/pic/m/a/ay/ayla87/1394469_graved_melon_still_life.jpg" alt="baza produktowa" />odzwierciedlać tego, co chcieliśmy wykonać. Oczywiście, są i tacy, którzy wyczarują pyszny, wykwintny i bardzo pięknie wykonany posiłek, mając do dyspozycji tylko kilka składników, ale zwykle dobre gotowanie to także potrzeba posiadania odpowiednich produktów. Stąd też dobry kucharz nigdy nie zaczyna swojej pracy, zanim nie sprawdzi, czy posiada wszystkie składniki potrzebne do wykonania potraw, które chce zaserwować.</p>
<p><strong>4. Ostatnim i chyba najbardziej istotnym elementem są sprzęty kuchenne</strong></p>
<p>Każda potrawa, przy tworzeniu której trzeba będzie ją podgrzać, ugotować, usmażyć czy zapiec, wymaga posiadania odpowiednich sprzętów kuchennych. Dlatego też dobry kucharz zawsze dba o to, by w jego kuchni znalazła się paleta sprzętów z drobnego i dużego AGD. <strong>Noże kuchenne</strong> pomagają w krojeniu, a sprzęt AGD niejako dokańcza arcydzieła tworzonego przez kucharza. Piekarnik, lodówka, blender, robot kuchenny czy palnik gazowy lub elektryczny, to tylko niektóre z podstawowych narzędzi pracy kucharza. Trzeba sobie powiedzieć, że im więcej sprzętu w kuchni, tym posiłki powstają szybciej i na pewno są lepiej przygotowane.</p>
<p>Nie można powiedzieć, aby praca kucharza była prosta. Do tanich też ona nie należy. Dlatego każdy, kto choć raz pracował w restauracji, wie, że aby być dobrym kucharzem, trzeba ciężko pracować, cały czas się uczyć i doszkalać, no i wkładać w swoją pracę bardzo dużo serca. Wtedy na pewno się uda.</p>
---
    <p><p>Michał STECIAK<br /><a href="http://www.tescomapolska.pl/przygotowanie-i-obrobka-potraw/noze-nozyczki-bloki-na-noze/azza/884596-blok-do-nozy-azza-z-6-nozami" target="_blank" title="Tescoma - wyposażenie do kuchni w najlepszym wydaniu"><strong>Noże kuchenne</strong></a><br />TESCOMAPOLSKA.pl</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/50691/4-rekwizyty-niezbedne-w-pracy-kazdego-szefa-kuchni">www.Artelis.pl</a>
<h2>Jabłka, jabłuszka...</h2>
<p>Autorem artykułu jest Basia  K</p>
<br />
W naszej kulturze kulinarnej zajmują naczelne miejsce. Różnią się między sobą w zależności od odmiany kształtem, rodzajem miąższu, aromatem, soczystością, czasem dojrzewania. <br />
<p style="text-align: justify;">Te owoce były znane już w starożytności: ceniono je w Egipcie i Rzymie. W Polsce prawdopodobnie już w czasach przedhistorycznych kwaszono leśne jabłka na zimę. W czasach piastowskich zakonnicy przybywający z zachodu zapoczątkowali u nas szczepienie drzew owocowych.</p>
<p style="text-align: justify;"> Jabłko jest bohaterem wielu legend, pojawia się w przysłowiach, jest symbolem władzy królewskiej.</p>
<p style="text-align: justify;">Jabłko królewskie symbolizuje sferę kosmiczną, świat, kulę ziemską. </p>
<p style="text-align: justify;">Jabłka wiecznej młodości to magiczne złote jabłka, których zjedzenie zapewniało bogom wieczną młodość.</p>
<p style="text-align: justify;">Przysłowia "niedaleko pada jabłko od jabłoni" - używamy, gdy sądzimy, że dzieci są takie jak rodzice.</p>
<p style="text-align: justify;">"Złote jabłka na srebrnych półmiskach" - znaczy tyle, co słowa wypowiedziane we właściwym czasie.</p>
<p style="text-align: justify;">"Złote jabłko" - doskonały, bardzo zyskowny interes.</p>
<p style="text-align: justify;">Także sny o jabłkach można odpowiednio interpretować. "Śnić o jabłkach" znaczy mieć długie i wygodne życie oraz szczęście w miłości, ale "jeść jabłka kwaśne" oznacza kłótnie i nieporozumienia, a zgniłe albo nadpsute to niebezpieczeństwo.</p>
<p style="text-align: justify;"> Jabłka są bardzo zdrowe i smaczne. </p>
<p style="text-align: justify;">Zawierają ponad dwadzieścia substancji mineralnych, witaminy A, B i C oraz taninę, która ma lecznicze działanie na przewód pokarmowy. Korzystnie wpływają na przewód pokarmowy również pektyny, które regulują florę bakteryjną i usuwają z organizmu substancje przyczyniające się do powstawania nadmiaru cholesterolu. </p>
<p style="text-align: justify;">Zjadając każdego dnia dwa jabłka, nie powinniśmy się obawiać miażdżycy. Są one wspaniałym eliksirem dla urody, mają pozytywny wpływ na wygląd naszej skóry. Ułatwiają przyswajanie wapnia i w ten sposób wpływają również na wygląd naszych włosów i paznokci. Z jabłek można przygotować maseczki kosmetyczne przeznaczone dla skóry tłustej i mieszanej. </p>
<p style="text-align: justify;">Są pomocne w kuracjach odchudzających, przy zaparciach i biegunkach. Zalecane w żywieniu diabetyków. Zawierają dużo fruktozy - cukru prostego rozpowszechnionego w świecie roślinnym.</p>
<p style="text-align: justify;"> Ludowa medycyna również bardzo sobie ceni jabłka. Uważa się, że wino z jabłek jest skutecznym lekiem przy reumatyzmie. Najzdrowsze są te jadane na surowo. Są też bardzo dobrym surowcem do przyrządzania deserów, napojów i ciast. Stanowią znakomity dodatek smakowy, aromatyczny i zagęszczający do wielu potraw słodkich i słonych. Drobno pokrojone czy potarkowane są dodatkiem do sałatek warzywnych, rybnych i mięsnych. Przeciery z jabłek doskonale zagęszczają zupy o kwaskowym smaku - pomidorową, ogórkową czy barszcz, a także sosy zimne i gorące. Wykorzystywane są jako dodatek do potraw z drobiu, mięsa i warzyw.</p>
---
    <p><p align="justify"><a href="http://www.ziolowyogrod.blogspot.com/" target="_blank">www.ziolowyogrod.blogspot.com</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51258/jablka-jabluszka">www.Artelis.pl</a>
<h2>Własna kiełbasa &#45; czyli co potrzeba, aby cieszyć się pyszną domową kiełbasą</h2>
<p>Autorem artykułu jest Jan  Kot</p>
<br />
Własne, inaczej domowe wyroby cieszą się  coraz to większym uznaniem.  Coraz to więcej ludzi interesuje się tym tematem. Z jakiego powodu?   Powodów jest wiele – zła jakość wyrobów w punktach sprzedaży,  wykorzystywanie przez fabrykantów chemii, wypełniaczy, MOM.
<p> Naturalnie występują w punktach  sprzedaży dobre smaczne wędliny  ale są one z reguły drogie. Kiełbasy sporządzane sposobem domowym nie są tańsze.</p>
<p>Przeciętny koszt substratów popularnej u nas kiełbasy białej, wynosi około  osiemnaście złotych, na dodatek musimy  przeznaczyć czas i energię elektryczną. Mimo  to świadomość, że konsumujemy autentyczną kiełbasę, bez chemii, która jest przyprawiona tak jak pożądamy, idealnie motywuje do produkcji.</p>
<p>Pierwsze  kiełbasy mogą należeć do nieudanych. No cóż, nie wszystko  wyjdzie za pierwszym razem, tak jak byśmy się tego spodziewali. Ale trzeba ćwiczyć. Co najwyżej jak nie wyjdzie, można  kiełbasę jakoś zużyć – wkładka do zupy,  dodatek do jajecznicy.</p>
<p>Jak zrobić kiełbasę? Najpierw musimy znaleźć odpowiedni przepis. W internecie jest dużo cennych przepisów. Najlepiej jak jest to przepis posiadający  komentarze internautów lub wywodzi się ze strony  internetowej specjalizującej się w tej tematyce. Sprzęt masarski przydatny do wyrobu kiełbas nie jest skomplikowany i drogi, znajdziemy go w prawie każdym domu.</p>
<p>Najważniejsza jest maszynka do mielenia mięsa,  powinna posiadać w kilka sitek o różnych średnicach oczek (od 10 mm do 3 mm).  Dodatkowo możemy wyposażyć się w tzw.  szarpak, jaki posiada oczka w kształcie  nerki, mięso mielone jest na duże kawałki. Do maszynki potrzebna jest rurka do napychania kiełbas - którą można dokupić osobno lub jest w zestwach wraz z maszynką. Normalna maszynka do mięsa,  nada się znakomicie. Pojemniki, miski do mieszania mięsa, istotne aby miały atest. Jelita naturalne – do  kupienia w sklepach internetowych. Peklosól – mieszanka soli i azotynu potasu, konserwuje i nadaje mięsu kolor. Przyprawy do wędlin ich najwyższą jakość ma ogromny wpływ na  smak naszej kiełbasy, dlatego kupmy tylko dobrej jakości  przyprawy. Mięso musi być wiadomego pochodzenia i  świeże.</p>
<p>Całość można kupić w sklepach oferujących sprzęt  masarski. Sklepy te posiadają w swojej ofercie mnóstwo dodatków do potraw, mięs w doskonałych cenach.</p>
---
    <p><p><a href="/artykuly/edytuj/http:/swojskiwyrob.pl/38-przyprawy-do-wedlin”" target="_blank">Przyprawy do wędlin</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51366/wlasna-kielbasa-amp-45-czyli-co-potrzeba-aby-cieszyc-sie-pyszna-domowa-kielbasa">www.Artelis.pl</a>
<h2>Dlaczego tak mało osób odwiedza moją stronę?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Marcin Wesel</p>
<br />
Stworzyłeś doskonały serwis WWW? Wykonanie strony i umieszczenie jej na serwerze niestety nie wystarczy. Daj się znaleźć ludziom w sieci. Odpowiednia promocja wymaga czasu i dużego nakładu pracy, ale zapewniam, że jest tego warta.
<p>Przed rozpoczęciem promocji niezbędne jest odpowiednie zoptymalizowanie strony pod względem zarówno grafiki, jak i treści. <a href="http://www.webawans.pl" target="_blank" title="Projektowanie stron internetowych, pozycjonowanie i optymalizacja stron Bielsko, Sosnowiec">Optymalizacja stron</a> składa się z kilku etapów. Najpierw należy wybrać słowa kluczowe, pod które serwis zostanie zoptymalizowany. Jest to ważne z punktu widzenia późniejszego pozycjonowania. Następnie ustawić odpowiedni tytuł (najlepiej różny dla każdej podstrony), stworzyć poprawny opis oraz odpowiednio zagęścić wybrane słowa.</p>
<p>Zagęszczenie słów kluczowych nie powinno przekraczać 3% objętości całej treści. Można, aczkolwiek nie jest to konieczne, poprawić drobne błędy w kodzie HTML. Nie wpływają one bezpośrednio na pocyję w wyszukiwarkach, jednak mogą powodować błędy w wyświetlaniu się strony w przeglądarce.</p>
<p>Tak zoptymalizowany serwis można zacząć pozycjonować. <a href="http://www.webawans.pl" target="_blank" title="Projektowanie stron internetowych, pozycjonowanie i optymalizacja stron Bielsko, Sosnowiec">Pozycjonowanie stron</a> to "lokata długoterminowa". Próżno oczekiwać efektów po kilku tygodniach. Czasem musi minąć znacznie więcej czasu, by nasza strona pokazała się w TOP10. Wszystko zależy od konkurencyjności frazy, o którą walczymy.</p>
<p>W dużym skrócie, pozycjonowanie polega na zdobyciu zaufania wśród innych witryn, które oddają "głos" na naszą witrynę, przez co rośnie nasza wiarygodność w oczach Google (bo o tę wyszukiwarkę się głównie rozchodzi). Znaczy to tyle, że im więcej innych stron podlinkuje do naszej, tym będziemy lepiej widziani przez wyszukiwarki.</p>
<p>Niekażdy jednak link jest tak samo ważny. Najmocniejsze są linki ze stron powiązanych tematycznie z naszą witryną. Do tego kluczowe znaczenie ma PageRank strony, która do nas linkuje. Czasem lepiej uzyskać jeden mocny link niż tysiąc bezwartościowych.</p>
---
    <p><p>Marcin Wesel - współwłaściciel firmy WebAwans - <a href="http://www.webawans.pl" target="_blank" title="Projektowanie stron internetowych, pozycjonowanie i optymalizacja stron Bielsko-Biała, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza">Projektowanie, pozycjonowanie stron Bielsko, Sosnowiec</a> | <a href="http://www.centrumrachunkowe.com" target="_blank" title="Biuro rachunkowe Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Katowice">Biuro rachunkowe Sosnowiec</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/22866/dlaczego-tak-malo-osob-odwiedza-moja-strone">www.Artelis.pl</a>
<h2>Analiza PR linków do Twojej strony</h2>
<p>Autorem artykułu jest Piotr Relkam</p>
<br />
Dowiesz się jak krok po kroku wykorzystać narzędzie od Google, aby poznać PR linków do Twojej strony oraz anchory tych linków.
Już jakiś czas temu Google udostępniło <a href="https://www.google.com/webmasters/tools/siteoverview?hl=pl">narzędzie</a> do zgłaszania map witryn.<br /><br />Poza ułatwieniem indeksacji podstroi serwisu, otrzymujemy wiele ciekawych narzędzi, m.in.:<br /><br />1. Możemy zasugerować szybkość indeksacji naszej strony<br />2. Preferowaną domenę - z "www" czy bez<br />3. Dowiemy się po wpisaniu jakich zapytań w Google wchodzi na nasz adres najwięcej użytkowników<br />4. Sprawdzimy na jakich stronach pojawiły się linki do naszej strony - google rozdziela linki zewnętrzne (z innych stron) i wewnętrzne (z naszej strony).<br /><br />Całkiem niedawno pojawiła się wtyczka do FireFoxa, dzięki której możemy wyciągnąć z linków jeszcze więcej informacji tzn. PR strony, na jakiej zamieszczony jest link widziany przez Google oraz anchor tego linka.<br /><br />Co należy zrobić:<br /><br />1. Instalujemy <a href="https://addons.mozilla.org/firefox/748/">wtyczkę do FireFoxa</a><br />2. Restartujemy FireFoxa i uruchamiamy do ponownie<br />3. W dolnym prawym rogu pojawi się nam mordka małpki<br />4. Instalujemy odpowiednie <a href="http://www.joostdevalk.nl/code/greasemonkey/gwt-external-links/">rozszerzenie</a>, klikamy jedynie w "Install the script".<br /><br />To wszystko.<br /><br />Po zalogowaniu się do Google Site Maps, w sekcji linków możemy przeglądać External links, a skrypt poda nim Page Rank stron linkujących wraz z anchorem linka.<br /><br />To wszystko! Od teraz możesz na bieżąco śledzić wartość linków do Twoich serwisów.<br />
---
    <p>---- (Proszę nie usuwać stopki) ----
Gotowe <a href='http://www.ekonomiczne.biz'>biznes plany</a> dla przyszłych i obecnych przedsiębiorców.</p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/637/analiza-pr-linkow-do-twojej-strony">www.Artelis.pl</a>
<h2>Narzędzia SEO do wykonania audytu</h2>
<p>Autorem artykułu jest Karalajna</p>
<br />
Nie każdego właściciela strony stać na zlecenie wykonania profesjonalnego audytu SEO, który dla małych stron może kosztować ok. 500 zł, ale już dla sklepów jego koszt może oscylować nawet w granicach 2 000 zł.
<p style="margin-bottom: 0cm; font-weight: normal; line-height: 150%;" align="justify">Nie oznacza to oczywiście, że korzystanie z darmowych narzędzi może zastąpić pracę specjalisty ds. SEO. Ponieważ jednak narzędzia takie pozwalają na dość ogólną orientację w stanie naszej strony, mogą również pomóc wykryć poważne błędy na niej, warto zapoznać się z kilkoma z nich.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify"><strong>WooRank</strong> (<em>woorank.com</em>) jest jednym z bardziej znanych serwisów pozwalających na wykonanie audytu. Narzędzie to jest dostępne w wersji darmowej i odpłatnej, oczywiście w bezpłatnej ma pewne ograniczenia.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify"><a href="http://media.artelis.pl/articles/26182/46041/woorank.png" rel="lightbox" target="_blank"><img alt="" src="http://media.artelis.pl/articles/26182/46041/.woorank_1x1.png" style="vertical-align: middle; display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" width="1" /></a></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Aby wygenerować <a href="http://www.woorank.com/en/www/decobazaar.com" target="_blank">raport dla naszej strony</a>, wystarczy wpisać jej adres na stronie głównej serwisu. Po chwili zostaniemy przeniesieni na nowo utworzoną podstronę, na której znajduje się ogólna ocena oraz szczegółowy raport z poszczególnych elementów strony.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Analizie poddane zostały m.in. następujące elementy:</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Użytkownicy     strony;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Popularność     strony w serwisach społecznościowych;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Wersja     mobilna strony;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Podstawowe     elementy SEO;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Optymalizacja     treści strony pod kątem SEO;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Analiza     linków na stronie;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Analiza     słów kluczowych;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Autorytet     strony;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Analiza     backlinków;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Użyteczność     serwisu;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Bezpieczeństwo;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Technologie.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Przy każdym z analizowanych czynników znajduje się ich ocena oraz wskazówki dotyczące ich poprawy.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Kolejnym dość szczegółowym narzędziem, z jakim warto się zapoznać, jest <strong>HubSpot's Marketing Grader</strong> (<em>marketing.grader.com</em>).</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify"><a href="http://media.artelis.pl/articles/26182/46041/marketinggrader.png" rel="lightbox" target="_blank"><img alt="" style="display: block; margin-left: auto; margin-right: auto;" src="http://media.artelis.pl/articles/26182/46041/.marketinggrader_1x1.png" width="1" /></a></p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify"><a href="http://marketing.grader.com/site/www.decobazaar.com" target="_blank">Raport SEO</a> tworzy się przed podanie adresu strony oraz ewentualnie stron konkurencyjnych. W tym przypadku analizie podlegają 3 główne grupy elementów:</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Optymalizacja     treści i jej promocja stronie w serwisach społecznościowych     (m.in. Twitter i Facebook);</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Zwiększenie     konwersji na stronie przez tworzenie odpowiednich stron docelowych     oraz ich promocję, także przez mailingi;</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">- Analiza     ruchu na stronie.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Ostatnim narzędziem, z jakim się zapoznamy, jest <strong>SiteLuck</strong> (siteluck.com). Jest ono najmniej szczegółowe spośród wymienionych tu narzędzi, ale zawiera m.in. informację o liczbie zaindeksowanych podstron, liczbie backlinków i PR. Raport strony zawiera także link do narzędzia WayBack Archive, które umożliwia sprawdzenie historii strony. SiteLuck pokazuje także strony konkurencyjne oraz wykres ruchu na stronie.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm; line-height: 150%;" align="justify">Narzędzi tego typu jest naprawdę bardzo dużo do wyboru i sporo informacji można uzyskać korzystając z nich zupełnie za darmo. Dlatego też warto z nich korzystać, aby sprawdzić najważniejsze błędy na nich, które mogą negatywnie odbić się na pozycji strony.</p>
---

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/46041/narzedzia-seo-do-wykonania-audytu">www.Artelis.pl</a>
<h2>Wady i zalety ecodrivingu</h2>
<p>Autorem artykułu jest Jacek_G</p>
<br />
<!--         @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm }         P { margin-bottom: 0.21cm }         A:link { color: #000080; so-language: zxx; text-decoration: underline } --> Lekiem na całe zło szalejących cen paliw ma być podobno ecodriving – technika, która pozwala ograniczyć spalanie nawet o jedną piątą. Ale nie wszyscy do ekologicznej jazdy odnoszą się przychylnie. A więc: czy modny ostatnio styl „eko” faktycznie jest taki korzystny dla naszych portfeli, jak go malują? <br />
<!--         @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm }         P { margin-bottom: 0.21cm }         A:link { color: #000080; so-language: zxx; text-decoration: underline } -->
<p style="margin-bottom: 0cm;">Jeśli się weźmie pod uwagę zalety tego stylu jazdy „na tu i teraz”, to dziwić może upór kierowców, którzy nowinek (no może nie takich nowinek – ecodriving narodził się dobre kilkanaście lat temu) przejąć nie mają zamiaru. Cieszyć muszą rzadsze wizyty na stacjach benzynowych, bo faktycznie: płynna jazda bez gwałtownych przyspieszeń, gaszenie silnika przy dłuższych<img alt="leśna droga" src="http://media.artelis.pl/articles/26996/51586/lena_droga.jpg" style="float: right; border: 1px solid black; margin-left: 10px; margin-right: 10px; margin-top: 6px; margin-bottom: 6px;" height="313" width="210" /> postojach, hamowanie silnikiem, jazda na możliwie największym biegu przy jak najniższych obrotach silnika, rozsądne korzystanie z klimatyzacji oraz utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia w oponach pozwalają zmniejszyć zużycie paliwa średnio o 20%. Ekologiczna jazda stała się również bardzo popularna wśród tych wszystkich, którym drogie jest środowisko naturalne – wszak wiadomo, że mniejsze zużycie paliwa pociąga za sobą mniejszą ilość emisji szkodliwych substancji.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Ale nie ma róży bez kolców. Doświadczeni kierowcy wiedzą, że przesadzanie w ecodrivingu sprzyja szybszemu zużywaniu się silnika, akumulatorów i innych istotnych podzespołów. Dlatego zanim zaczniemy restrykcyjnie stosować się do zasad ekojazdy, powinniśmy poznać wpływ, jaki mogą one wywrzeć na nasz samochód.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><strong>Zalety stosowania się do ecodriving:</strong></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">1. Oszczędność pieniędzy,     spowodowana mniejszym zużyciem paliwa.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">2. Jazda bardziej przyjazna     środowisku naturalnemu.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">3. Większe bezpieczeństwo na     drogach. Jedną z podstawowych zasad ecodrivingu jest jazda optymalną     prędkością, która dla ruchu miejskiego wynosi 50-60 km/h, w     trasie zaś 90–120 km/h.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">4. Jazda  na oponach o odpowiednim     ciśnieniu służy nie tylko mniejszemu zużyciu paliwa, ale również     minimalizuje ryzyko wpadnięcia w poślizg przy gwałtownym     hamowaniu.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><strong>Wady ekojazdy:</strong></p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">1. Jazda na zbyt niskich obrotach     niekorzystnie wpływa na układ wydechowy, mogą się na przykład     zapychać filtry cząstek stałych. Nie jest to również przyjazna     technika dla turbosprężarki, silnika...</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">2. To fakt, że w trakcie     trzyminutowego postoju silnik zużywa paliwa tyle, jakby samochód     ujechał kilometr. Ale ciągłe gaszenie i zapalanie silnika to     obciążenie dla rozrusznika i akumulatora. Nie mówiąc już o tym,     że wyłączając silnik na czas zmiany świateł, narażasz się na     irytację ze strony pozostałych kierowców, którzy niezadowolenie     wyładują w powszechnie znany sposób.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">3. Styl jazdy na możliwie najwyższym     biegu przy niskich obrotach nie jest również komfortowy dla samego     kierowcy. Stosując taką technikę, można jeździć po mieście na     piątym biegu z prędkością 50 km/h. A przy skręcie trzeba przecież     zredukować go do dwójki.</p>
---
    <p><p>A najpewniejszy sposób na zaoszczędzenie na samochodzie to najtańsze <a href="http://ac-oc-ubezpieczenia.pl" target="_blank" title="ubezpieczenie oc">ubezpieczenie OC</a>, znalezione poprzez <a href="http://ac-oc-ubezpieczenia.pl/kalkulator.html" target="_blank" title="kalkulator oc">kalkulator OC</a>.</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51586/wady-i-zalety-ecodrivingu">www.Artelis.pl</a>
<h2>Co wyłapuje nieświadomy umysł Twojego rozmówcy?</h2>
<p>Autorem artykułu jest ZM</p>
<br />
W 1993 roku naukowcy we Włoszech przeprowadzali badania nad korą ruchową mózgu. Dwie osoby posadzono naprzeciwko siebie w pomieszczeniu, a następnie podłączono je do aparatów EEG, które miały rejestrować skupiska aktywnych neuronów w mózgu.
<p><br />Badanie polegało na wywołaniu u jednej z osób (nazwijmy ją osobą A) odpowiedniego stanu emocjonalnego, np. szepcząc jej na ucho coś obraźliwego. W chwili, gdy u osoby A wywołano dany stan emocjonalny, przyrządy pomiarowe zarejestrowały duże skupisko neuronów w jednej z części mózgu.</p>
<p><img width="220" height="145" style="float: left; margin: 10px;" src="http://s.zlotemysli.pl/000/000/777/istock_000012040370xsmall_thumb.jpg" alt="Ty tu rządzisz" />Jakież było zdziwienie naukowców, gdy zaobserwowali u drugiego badanego dokładnie taki sam układ skupiska aktywnych neuronów, buzujących z tą samą intensywnością! Naukowcy doszli do wniosku, że wyniki są tak zbliżone ze względu na to, iż badane osoby widzą się wzajemnie. Odgrodzono je więc cienką dyktą i powtórzono badanie.</p>
<p>Znów u osoby A wywołano dany stan emocjonalny. Natychmiast przyrządy pomiarowe obydwu osób zarejestrowały tę samą aktywność neuronów, w tym samym miejscu. Powtórzono badanie raz jeszcze. Tym razem osoby odgrodzono od siebie tytanową ścianą, więc nie mogły się ani widzieć, ani słyszeć. I tym razem, dokładnie w tej samej sekundzie, przyrządy pomiarowe obydwu badanych zarejestrowały tę samą aktywność neuronów, dokładnie w tym samym miejscu…<br /><br />Naukowcy nazwali te neurony <strong>neuronami lustrzanymi</strong>. Jest to jedno z najważniejszych odkryć w medycynie w ostatnich latach. Różne źródła podają różne rodzaje badań, jakie zostały przeprowadzone. Jedne podają, iż najpierw były badane małpy, drugie, że najpierw ludzie… Nie jest to jednak dla nas istotne. Na temat neuronów lustrzanych powstało wiele sprzecznych teorii. Nauka do dziś nie potrafi do końca wytłumaczyć tego zjawiska. Nie będziemy się jednak zagłębiać w aspekty naukowe.</p>
<p>Wraz z odkryciem neuronów lustrzanych słowo „empatia” nabrało nowego znaczenia. Kiedyś niektórzy ludzie byli empatyczni, a drudzy nie. Dziś już wiemy, że odpowiadają za to neurony lustrzane.</p>
<p><strong>Znaczenie komunikacji</strong></p>
<p>Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że słowa, jakie wypowiadamy, są najmniej istotne w całym procesie komunikacji międzyludzkiej. Oto jak prezentuje się nasza komunikacja:</p>
<p> 55% to mowa ciała,<br /> 38% to intonacja, ton głosu itp.,<br /> 7% to słowa, jakie padają z Twoich ust.</p>
<p>Oczywiście wypróbuj, czy to rzeczywiście tak działa. Jak to przetestować? Oto przykład: powiedz znajomemu bardzo zrelaksowanym i spokojnym głosem: „Wiesz, mam depresję”. Powiedz do swojego partnera/partnerki bardzo seksownym i uwodzicielskim głosem: „Nie cierpię cię”. Powiedz drugiej osobie, jednocześnie kręcąc głową: „Możesz mi zaufać”.</p>
<p>Oczywiście możesz mieć w tej chwili wątpliwości, czy słowa, jakie wypowiadamy, to rzeczywiście tylko 7% naszej komunikacji… Nie ma to jednak żadnego znaczenia. Przesłaniem tego rozdziału jest to, że mniej ważne jest to, co mówisz, a bardziej to, <strong>jak  mówisz.</strong></p>
<p><strong>Kalibracja</strong></p>
<p>Zazwyczaj nie musisz ludzi pytać, by wiedzieć, jakie mają zdanie na dany temat. Spotykając się z ludźmi z mojej branży, prezentując im moją firmę marketingu sieciowego i mój produkt, zawsze bacznie obserwuję rozmówcę. Często ludzie ci są<br />bardzo sceptycznie nastawieni, gdyż branża marketingu sieciowego dalej cieszy się złą sławą w Polsce (po aferach piramid finansowych). Proponuję im produkt czy też współpracę dopiero wtedy, gdy widzę po ich „mowie ciała” i intonacji, że są zainteresowani.</p>
<p><img width="200" height="199" style="float: left; margin: 10px;" src="http://2010.zlotemysli.pl/images/Ty%20tu%20rz%C4%85dzisz/iStock_000011404935XSmall.jpg" alt="Ty tu rządzisz" />To samo dotyczy wszystkich aspektów życia. Proponowanie drugiej osobie randki, jeśli po jej minie widać, że nie jest kimś zainteresowana, jest po prostu głupie. Od dziś zacznij zwracać baczną uwagę na niewerbalną komunikację: gesty i mimikę twarzy Twojego rozmówcy. W nomenklaturze programowania neurolingwistycznego mówimy o <strong>kalibracji.</strong></p>
<p>Umysł ludzki składa się z dwóch części: części świadomej i części nieświadomej. Świadomie dociera do nas bardzo niewiele informacji w porównaniu do tego, co absorbuje część nieświadoma. Nasz umysł potrafi część informacji, jakie do nas<br />docierają, po prostu wyłączyć.</p>
<p>Warto w tej chwili wspomnieć o <strong>procesie habituacji</strong>. Jeśli znasz osobę mieszkającą przy dworcu, spytaj, czy przeszkadza jej hałas przejeżdżających pociągów. Gdy założysz świeżo wykrochmaloną koszulę, na początku czujesz ją bardzo dokładnie. Jednak po dłuższej chwili „przyzwyczajasz się” do niewygody i umysł usuwa tę informację z Twojej świadomości.</p>
<p>Ze wszystkich stron jesteśmy bombardowani tysiącami informacji, milionami bodźców. Umysł stosuje więc 3 ważne procesy w celu ułatwienia sobie życia: zniekształca, usuwa, generalizuje.</p>
<p><strong>Zniekształcenia</strong></p>
<p>Przykładowo przez pierwsze 3 tygodnie noworodek widzi wszystko do góry nogami. Nasz system soczewek w oku jest tak skonstruowany. To nasz mózg w potylicy obraca obraz. Często zdarza się, że nasz umysł błędnie interpretuje rzeczywistość.</p>
<p><strong>Usunięcia</strong></p>
<p>Nie czujesz w tej chwili na sobie swojego ubrania. O, być może już czujesz, gdyż zwróciłem na to Twoją uwagę! Czytając książkę czy oglądając telewizję, ze świadomości usunięte zostają inne rozpraszające bodźce. Dzięki temu możemy skupić swoją uwagę na książce. Często łapiemy się też na tym, że ktoś coś do nas powiedział, a my świadomie tego nie usłyszeliśmy.</p>
<p><strong>Generalizacja</strong></p>
<p>Jeśli jakaś czynność powtórzy się kilka razy, nasz umysł zakłada, że tak będzie zawsze. Jeśli kilka razy Jaś poszedł do klienta, a ten odrzucił jego ofertę, jego umysł generalizuje: „Nie umiem sprzedawać”.<br /><br />Jeśli kilka razy mężczyźnie przypalił się obiad, jego umysł generalizuje: „Nie umiem gotować!”. I tak właśnie mężczyźni wymigują się od tego obowiązku. Ile razy słyszałeś w swoim życiu: „Facet to świnia”, „Blondynki są głupie”? Wszystkie te rzeczy biorą się właśnie z generalizacji ludzkiego umysłu.</p>
<p>Jeśli dobrze nie zrozumiałeś tych trzech pojęć, cofnij się i przeczytaj ten rozdział jeszcze raz. To naprawdę bardzo ważne!</p>
<p><strong>Co wyłapuje nieświadomy umysł Twojego rozmówcy?</strong></p>
<p>Potęgę umysłu nieświadomego świetnie reprezentuje proces szybkiego czytania. Jeśli interesuje Cię to zagadnienie, to na pewno wiesz, że: „Największym sekretem czytania fotograficznego jest to, że ty posiadasz już tę umiejętność”. Każdy z nas po<br />jednym krótkim spojrzeniu na stronę w książce ma już w umyśle nieświadomym zapisaną całą jej treść!</p>
<p>Problem polega jedynie na nauczeniu się, przywołaniu tych informacji do umysłu świadomego. Zapewne słyszałeś o ludziach potrąconych w wypadku przez samochód, którego marki nawet nie pamiętają, a co dopiero mówić o rejestracji. Osoby takie poddane hipnozie (bezpośrednia komunikacja z podświadomością) bez problemu odczytają tablicę rejestracyjną tego samochodu. Nasza podświadomość bowiem wyłapuje mnóstwo informacji z otoczenia, z których na świadomym poziomie umysłu nie zdajemy sobie sprawy. Informacje te są usuwane z naszej świadomości.</p>
<p>Ważne jest, byś zrozumiał, iż <strong>każdy gest, każda zmiana intonacji, jest natychmiast wychwytywana</strong><strong> na nieświadomym poziomie umysłu Twojego rozmówcy</strong>. Nawet jeśli do poziomu świadomego informacja ta nie dotarła.</p>
<p><strong>Uaktywnienie neuronów lustrzanych</strong></p>
<p>Czy widziałeś kiedyś tańczącą parę? Tak naprawdę nigdy nie wiesz, która z osób prowadzi. Ich ruchy są doskonale zgrane i dopasowane… Kiedy partner odchyla lekko głowę w bok, partnerka co do ułamka sekundy postępuje dokładnie tak samo, podążając za partnerem. Jest to przykład doskonałego dopasowania niewerbalnego.</p>
<p><img width="150" height="135" style="float: left; margin: 10px;" src="https://s.zlotemysli.pl:9002/000/000/914/fotolia_9934052_s_thumb.jpg" alt="Ty tu rządzisz" />Wiedząc już, że najbardziej lubimy osoby, które są do nas podobne, jeśli chcemy skutecznie wywierać na nie wpływ, powinniśmy… jak najbardziej upodobnić się do swojego rozmówcy! Robiąc to, wytwarzamy tzw. most komunikacyjny. To swoiste połączenie energetyczne uaktywnia pracę neuronów lustrzanych. Sprawi ono, że zaczniesz odczuwać dokładnie to samo, co Twój rozmówca. Dlatego też napisałem, że słowo „<strong>empatia</strong>” zyskało nowe znaczenie.</p>
<p>Neurony lustrzane nakazują n i e ś w i a d omi e kopiować zachowania, wartości, stan emocjonalny „lidera”. Przykładowo dzieci zawsze chcą się upodabniać do swoich rodziców (ćwiczyć jak tata, malować się jak mama). Proces dopasowania, a następnie prowadzenia rozmówcy, będziemy nazywać <strong>rapportem</strong>.<br /><br />Rapport składa się z 2 podstawowych części:</p>
<p>1. Pacingu, znanego także jako dobry kontakt.<br />2. Leadingu, czyli prowadzenia.</p>
<p>Pacing to nic innego jak nawiązanie dobrego kontaktu z drugą osobą. Jego celem jest jak największe dopasowanie się do drugiej osoby, a co za tym idzie, uaktywnienie neuronów lustrzanych. Leading to prowadzenie rozmówcy tak, by w niezauważalny<br />sposób wpływać na niego, sprawiając, by realizował Twoje cele perswazyjne.</p>
<p><strong>Odwzorowanie, czyli pacing</strong></p>
<p>Czy kojarzysz takie powiedzenie: kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one? Powiedzenie to bardzo dobrze odwzorowuje ideę pacingu. Co daje pacing? Stosując pacing, zwiększasz podobieństwo między Tobą a klientem. Udowodniliśmy już bowiem, że najbardziej lubimy osoby, które są do nas podobne. Za pomocą pacingu sprawisz, iż klient poczuje do Ciebie sympatię, co będzie sprzyjać działaniom perswazyjnym.</p>
<p>Dobry kontakt wpływa na stan emocjonalny Twojego klienta. Odwzorowanie uaktywnia pracę neuronów lustrzanych. Pacing, czyli odwzorowanie, będziesz wykonywać na kilku płaszczyznach. Oto one:</p>
<p>1. Ubiór.<br />2. Postawa ciała.<br />3. Ton i prędkość mówienia.<br />4. Przekonania i wartości rozmówcy.<br />5. Doświadczenia.<br />6. Stan emocjonalny klienta.<br />7. Unikatowe słowa i zwroty.<br />8. Oddech.</p>
<p><strong>Odwzorowanie ubioru</strong></p>
<p>Zacznijmy od przykładu. Zapewne znasz powiedzenie: jak cię widzą, tak cię piszą. Spotykając drugą osobę, natychmiast wyrabiamy sobie na jej temat jakąś opinię. Oczywiście, zajmuje się tym nasz nieświadomy umysł. Zjawisko to związane jest też<br />z generalizacją.</p>
<p>Przykład. Spotykasz mężczyznę, który ubrany jest w biały garnitur, ma na głowie bardzo elegancki kapelusz, na ręku błyszczy złoty zegarek… Mówi on do Ciebie: „Za chwilę podjadę tutaj samochodem”. Jakiego samochodu się spodziewasz? Malucha? Czy też może jakiejś limuzyny? Albo niech młody człowiek z pióropuszem na głowie i z kolczykami na twarzy powie Ci, że przyprowadzi samochód.</p>
<p>Czy podjedzie on limuzyną? Czy może maluchem? Oczywiście, Twój umysł tworzy opinie na temat ludzi na podstawie ich wyglądu i ubioru. Na podstawie Twoich <strong>przeszłych doświadczeń i wartości socjalnych</strong> Twój umysł tworzy często fałszywe przekonanie.</p>
<p>Nie jest przecież powiedziane, że chłopak ten nie jest ekstrawaganckim milionerem… Twój klient oczywiście będzie robić to samo. Zapamiętaj więc: pierwsze wrażenie, jakie robisz na swoim kliencie, jest bardzo ważne! Ludzie z a w s z e , świadomie czy też nie, będą Cię oceniać. Zastanów się, ile razy zdarzyło Ci się błędnie ocenić drugą osobę? Oczywiście każdemu człowiekowi choć raz w życiu się to przytrafiło.</p>
<p>Wartości socjalne — stereotypy; np. gdy człowieka w łachmanach kojarzymy z menelem, a o bogatym mówimy, że na pewno swoje pieniądze ukradł.</p>
<p>Wyobraź sobie, iż przychodzisz na bardzo ważne spotkanie biznesowe. Umówiony byłeś m.in. z prezesami największych polskich banków. Oczywiście, przychodzisz odpowiednio ubrany (garnitur, żakiet). Zasiadasz z prezesami do stołu, aż tu nagle wpada spóźniony gość, na którego wszyscy czekają. Tylko że przychodzi… w dresie. Czy myślisz, że jego ubiór wpłynie na to, w jaki sposób postrzega go grupa?</p>
<p>Oczywiście, jeśli nie wierzysz na słowo, możesz to przetestować… Jak ubiera się współczesna młodzież? Może masz dziecko w wieku szkolnym? Czy nie ubiera się ono dokładnie tak jak jego koledzy i koleżanki? Szczególnie fascynują mnie młodzi ludzie, którzy chodzą w glanach o każdej porze roku. Czy –20 czy też +30 stopni, oni twardo trzymają się swoich ukochanych butów.</p>
<p>Dzieci, tak jak i dorośli, chcą się upodobnić do grupy, do której należą, czy też chcą należeć. Robimy to często zupełnie nieświadomie! Jeśli chcesz z kimś nawiązać dobry kontakt, odzwierciedlaj jego sposób ubierania się. Przykładowo, na poważne spotkanie biznesowe mężczyzna założy garnitur, a kobietka garsonkę. Na mecz piłkarski założą koszulkę z logo swojej drużyny. Na koncert metalowy założą glany, ciemne spodnie i koszulki… Wszystko po to, by jak najbardziej upodobnić się do danej grupy. Po to, by Twój rozmówca (rozmówcy) odebrał komunikat: „Jestem jednym z was”.</p>
---
    <p><p>Tekst jest fragmentem książki "Ty tu rządzisz", wydanej przez Złote Myśli: <a href="http://www.zlotemysli.pl" target="_blank" title="Złote Myśli">www.zlotemysli.pl</a>.</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/51519/co-wylapuje-nieswiadomy-umysl-twojego-rozmowcy">www.Artelis.pl</a>